Relacja z udziału w mobilności edukacyjnej w Finlandii - Tosia

 

  




 Niedawno udało mi się odwiedzić Finlandię w ramach projektu wymiany uczniowskiej. Z łatwością mogę powiedzieć, że był to jeden z najlepszych tygodni w moim życiu.

Krajobraz był niesamowity. Wszystko było pokryte śniegiem i naprawdę pięknie. Wschody słońca idealnie pokrywały się z momentem w którym musiałyśmy wychodzić z domu aby nie spóźnić do szkoły, więc każdy dzień rozpoczynał się bajkowo. 

Szkoła była ogromna i bardzo nowoczesna. Każdego dnia mieliśmy zorganizowane inne aktywności. Większość tygodnia opierała się na projektach związanych z robieniem zdjęć - pierwszego dnia mieliśmy podane jedenaście okoliczności, w których musieliśmy zrobić zdjęcia. Jednym ze z nich, które musieliśmy wykonać, polegało na ustawieniu każdego z członków grupy na innym schodku, jak widać na poniższym zdjęciu. W czasie gdy uczniowie tej szkoły mieli normalnie lekcje, my mieliśmy możliwość spędzenia czasu z naszymi hostami i poznania niektórych z ich znajomych. Graliśmy w gry planszowe, rozmawialiśmy, a niektórzy nawet się czegoś nauczyli. W kolejnych dniach zwiedzaliśmy niektóre z miast położonych blisko miejscowości w której mieszkaliśmy - Kalajoki. Zjeżdżaliśmy na sankach, byliśmy w saunie a nawet przygotowywaliśmy tradycyjne fińskie naleśniki i chleb. Możliwości było dużo i szkoła zapewniła nam wiele wrażeń.

W czasie wolnym robiliśmy sporo ciekawych rzeczy. Odwiedziliśmy bibliotekę w Kalajoki, gdzie odbywały się również zajęcia nauki gry na instrumentach. Miałam możliwość uczestniczyć w lekcjach nauki gry na pianinie. Nie ominęło nas także tarzanie się w śniegu czy robienie "aniołków". Zjeżdżanie na sankach wraz z innymi również należało do czynności, które udało nam się zrobić poza szkołą, na zdecydowanie większej górce. Spędziłyśmy czas nie tylko z hostami i uczniami z Polski, ale również z hostami i uczniami z Hiszpanii. Odwiedziliśmy też pobliski park trampolin, gdzie zabawy była cała masa. Udało się uchwycić nawet jeden z trików, które dziewczyna która mnie hostowała zrobiła na jednej z trampolin. 

Muszę przyznać, że było to niesamowite przeżycie i jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się wziąć udział w tym programie.

Tosia










Popularne posty z tego bloga

Relacja z mobilności edukacyjnej w Serbii - Wiktoria

Mobilność uczniów w programie Erasmus+

Wielkanoc w państwach partnerskich