W ostatnim czasie miałam przyjemność odwiedzić Hiszpanię w ramach projektu wymiany uczniowskiej w programie Erasmus+. Przez cały tydzień mogłam poznać kulturę hiszpańską oraz jak wygląda szkoła w tym kraju. Szkoła różni się trochę od naszej, lekcje trwają około godziny a uczniowie mają 2-3 minuty na przejście z klasy do klasy, a przerwy na zjedzenie drugiego śniadania około 20 minut. Miłym zaskoczeniem było to, że w szkole spotkaliśmy nauczyciela, który umiał mówić po polsku. Kolejną rzeczą, która mnie zaskoczyła to serdeczność w relacjach między nauczycielami a uczniami, którzy traktują się po przyjacielsku, przytulają się i mówią do siebie po imieniu. Jeśli chodzi o czas wolny to spędzaliśmy go spotykając się na plaży albo w centrum handlowym. Do domu wracałyśmy późno, co nie sprzyjało długim rozmowom z rodzicami Fatimy, uczennicy, u której mieszkałam. Udało się jednak nam porozmawiać na temat kultury nasz...